Przywilej Monachusa
Przywilej dla klasztoru miechowskiego.
W Imię Świętej i Nierozdzielnej Trójcy Ojca i Syna i Ducha świętego. Amen. Monachus z łaski Bożej Patriarcha świętego kościoła Zmartwychwstania Pańskiego i całe tegoż kościoła kapituła wszystkim arcybiskupom, biskupom, opatom, prepozytom i pozostałym Kościoła prałatom, królom, książętom, hrabiom, baronom, rycerzom i pozostałym Świętej Matki Kościoła synom na terenie Królestwa Polskiego mianowanym i tym, którzy w przyszłości mianowanymi będą, do których wiadomości niniejsze pismo dotrze, pozdrowienie i patriarchalne błogosławieństwo.
Ponieważ ułomna jest ludzka pamięć i nie wystarczy jej trwałość pism niechaj będzie powszechności waszej wiadomym to, co zawiera się w niniejszym piśmie. Ponieważ pan Jaxo człowiek dobrej pamięci przybył do Grobu Pańskiego i w miejscu na którym stały stopy Pańskie złożył hołd, między innymi oznakami swojej pobożności wyraził życzenie, aby kościół Świętego Grobu jednego ze swoich kanoników posłał do Polski dla spełnienia ślubu przez niego złożonego. Będąc bowiem mężem najbardziej chrześcijańskim i odznaczającym się szczególnym nabożeństwem do Grobu Pańskiego chciał obdarzyć nasz kościół swoim dziedzictwem i wśród tej odległej prowincji powiększyć dziedzictwo Chrystusa, aby powiększając panowanie Chrystusa na ziemi zapisany został przez Chrystusa w niebie jako dziedzic wiecznego miasta. Gdy zabrał ze sobą jednego z kanoników za zgodą wspaniałego króla Bolesława przekazał trzy wioski to jest Miechów, Zagorzyce i Komorowo jako wieczną jałmużnę temu kanonikowi i jego spadkobiercom. Aby zaś żaden z jego spadkobierców nie mógł jego darowizny unieważnić i odebrać te trzy wyżej wymienione wioski z pod władania Kościoła Jerozolimskiego i zabezpieczyć pokój na przyszłość, udał się do króla Bolesława i poprosił o jego darowizny zatwierdzenie. Wspaniałomyślny król wysłuchawszy jego pobożnej prośby dał swoje zatwierdzanie na darowiznę wiosek przez niego darowanych i ponadto udzielił kościołowi naszemu takiej swobody oraz prerogatywy na mocy której wszystkie dziedzictwa które Kościół Jerozolimski nabędzie w Polsce będą na wieczne czasy zwolnione od wszelkich publicznych podatków całkowicie i zupełnie, zarządził ponadto, by wszyscy ludzie mieszkający w naszych wioskach zostali zwolnieni od obowiązku brania udziału w wojennych wyprawach, budowie zamku, dawania podwód, płacenia podatku i obowiązku świadczenia stróży i poradlnego i z tego powodu Kościół nasz czyni jego i jego spadkobierców uczestnikami wszystkich modlitw, jakie są naszym udziałem. Gdy zaś jego współbrat książę Mieszko objął po nim władzę, zatwierdził to wszystko niczego nie zmieniając. Gdy zaś po nich władzę objął Kazimierz idąc za przykładem obu uznał za ważny edykt wydany i zatwierdził go swoim przywilejem i dzięki temu stało się, że wielu szlachetnych ludzi swoje jałmużny przekazało nam i swoje dziedzictwa i wioski oddało ze względu na Boga których imiona, załączamy.
Najpierw pan Gedeon biskup krakowski za swoją duszę i dusze swoich następców dziesięciny z następujących czterech wiosek: Miechowa, Zagorzyc, Komorowa i Koczchy. Pan Swiętosław dał wioskę Koczchę Mniejszą, Pan hrabia Stefan dał Koczchę większą. Hrabia Mikołaj dał dwie wioski Jaksice i Rzeplicze, brat Krokolcha dał wioskę leżącą koło Miechowa, kleryk Hugold dał stajanie jedno koło Koczchy, żona Gniewomira razem z synem dała wioskę Lankowice, pan Leonard dał wioskę koło Koczchy Mniejszej. Brat jego Włodzimierz dał wioskę Białobrzeże. Jan dał wioskę, którą zamienił z bratem swoim za wioskę Kostyradzicze. Pan Gerlach i jego żona z synami dali dwie wioski: Czarnków i Ołuzę. Żona Wszebora dała za swoja dusze i za dusze synów wioskę o nazwie Gołczowo z przyległościami. Pan Kazimierz dal wioskę Bieganowo. Hrabia Jakub sandomierski dał wioskę zwana Karów. Pan Michora dał nam wioskę położoną nad Rabą o nazwie Chełm z kościołem, dziesięcinami i karczmą, oraz wioskę Moszczenica. Ponadto szyb soli w Bochni, szyb soli w Prenechaniu, trzeci szyb w Sidzinie i karczmy w Studziance. Andrzej brat Macieja dał wioskę Bawół w ziemi sandomierskiej. Hrabia Radosław za dusze dał nam Skaryszow z kościołem, rynkiem i karczmą. Wyżej wspomniany książę Kazimierz dał nam przywilej na mocy którego handlujący na tym rynku byli zwolnieni od podatków, ponadto: za radą bankierów kazał dać trzy marki srebra od celników, właścicielowi ziemi kazał dać z każdego szybu soli pięćdziesiąt worków soli i na dodatek dwieście worków soli. Na polecenie Kazimierza pan biskup Luppus przekazał do dziesięcin danych przez biskupa Gedeona
dziesięciny tego kościołami: dziesięcinę ze wspomnianego Skaryszewa i innych czterech wiosek: Mondralaczy, Wierzbicy, Smiechowic i Krampy. Następnie wspomniany hrabia, Radosław dał Rzepinę i ludzi tam mieszkających. Pan Zyro i jego żona z synem Ottonem dali dwie wioski: Zagość koło Kij, inną wioskę dał Zytnam, którą zamienił wyżej wspominany Kazimierz za wioskę Borową i Kamień. Otton z Wierbicza dał Dzieżgów. Wojsław brat biskupa Gedeona dał dwie wioski, które zostały zamienione przez biskupa wrocławskiego za wioskę o nazwie Groszkowice i za Zdanów z ich dziesięcinami. Bugiwoj dał Grzesławice. Brat Preslaus dał w Gnieźnie kościół z dwoma wioskami. Księżniczka z Gniezna dała Grodzisko z karczmą. Tuton Niemiec dał wioski koło Rudy. Tak więc ponieważ synowie nie mogą unieważniać tego co rodzice przekazali w uroczysty sposób dla zbawienia swoich dusz wszystkich, którzy dali Bogu dla świętego Grobu uroczyście napominamy, aby jałmużny przekazane naszemu Kościołowi uważali za ważne i tego, co oni postanowili nie usiłowali naruszyć, wiedząc, że jeżeli będą darowizny ojców uważali za ważne, staną się uczestnikami wszelkich modlitw i dobrodziejstw, które dzieją się w naszym kościele jako ci, którzy mają otrzymać dobra od Chrystusa. Gdyby się odważyli skasować przywileje i znieść nadane wolności, niechaj wiedzą, że zostaną wezwani przed sąd Jezusa Chrystusa i przez niego, którego czcimy wiszącego na krzyżu zostaną ukarani. Stało się to Roku Wcielenia Pańskiego 1198.